Próbowaliście kiedyś turystyki teatralnej? Mam na myśli podróże, których motywem przewodnim jest wybrany spektakl teatralny. Poświęcając na taki wyjazd kilka dni, można przy okazji zobaczyć urokliwe zakątki miasta, do którego się akurat trafiło. Przede mną wyprawa do Krakowa - pierwszy teatralny trip od trzech lat! Gdybym tylko miała więcej czasu, ciągle jeździłabym gdzieś w poszukiwaniu teatralnych wrażeń. Na szczęście z myślą o takich jak ja powstają świetne inicjatywy artystyczne i festiwale, dzięki którym w jednym miejscu można zobaczyć spektakle z najróżniejszych scen w całym kraju. Jedno z takich wydarzeń właśnie przed nami!
Pierwsza połowa miesiąca upłynie pod znakiem 39. Warszawskich Spotkań Teatralnych. W tym roku w programie głównym zobaczycie m.in.: "Instytut Goethego" w reż. Cezarego Tomaszewskiego z Teatru Dramatycznego z Wałbrzycha, "Holoubka, syna Picassa" Julii Szmyt w wykonaniu artystów Teatru Nowego w Poznaniu, "Ferdydurke" w reż. Aliny Moś-Kerger z Teatru Powszechnego w Radomiu, czy "Trojanki" w reż. Jana Klaty z Teatru Wybrzeże. Organizatorzy nie zapomnieli także o młodszych widzach. W ramach Małych Warszawskich Spotkań Teatralnych na dzieci czeka m.in. "Don Kichot" Konrada Dworakowskego - spektakl stworzony w koprodukcji Teatru Pinokio i grupy Coincidentia, "Dżungla" Alicji Morawskeij-Rubczak z Wrocławskiego Teatru Lalek i "Morze ciche" Łukasza Zaleskiego z Teatru Nowego w Zabrzu.
Warszawskim Spotkaniom Teatralnym będzie towarzyszyć międzynarodowy festiwal Grotowski Fest, podczas której będziecie mogli obejrzeć 12 spektakli zrealizowanych przez przyjaciół, współpracowników i uczniów Jerzego Grotowskiego. Uroczystość ma na celu uczczenie pamięci jednej z największych osobistości polskiego teatru. Obie imprezy potrwają od 3 do 16 kwietnia. Spektakle będą wystawiane na scenach Teatru Dramatycznego, Teatru Studio, w ATM Studio i w Teatrze Studium Teatralne.
Widzieliście już "Kilka scen z życia" według "Płatonowa" na Scenie na Woli Teatru Dramatycznego? Tym razem słynny dramat Antoniego Czechowa wystawi Teatr Collegium Nobilium. Sztukę reżyseruje Monika Strzępka, a deskach zobaczymy studentów Akademii Teatralnej w Warszawie. Tytułową rolę zagra Jakub Kordas, w postać generałowej Anny Wojnicew wcieli się Zuzanna Saporznikow, a postać Soni przypadła w udziale Vanessie Aleksander. Zapowiada się wspaniałe widowisko. Premiera już 5 kwietnia.
Od 6 kwietnia możecie oglądać nową produkcję muzyczną Teatru Syrena. "next to normal" to rockowy musical o walce z chorobą psychiczną. W Stanach Zjednoczonych nagrodzono go Pulitzerem w dziedzinie dramatu oraz trzema nagrodami Tony, teatralnym odpowiednikiem Oscarów. Spektakl na Broadwayu wywołał sensację i został okrzyknięty przełomowym dziełem we współczesnych dziejach musicalu. Sztuka opowiada historię rodziny Goodmanów. Diana zajmuje się domem, Dan zarabia na utrzymanie. Ich córka Natalie jest muzycznym geniuszem i marzy o wyrwaniu się rodzinnego miasta, a syn Gabe – zbuntowanym nastolatkiem, przy tym oczkiem w głowie matki. Okazuje się jednak, że pod powierzchnią zwyczajności kryje się rodzinna tragedia, a Diana zmaga się z chorobą dwubiegunową. Postępy w chorobie sprawiają, że uporządkowany świat Goodmanów wali się jak domek z kart, a walka o utrzymanie pozorów normalności staje się być albo nie być dla całej rodziny. Jestem bardzo ciekawa, jak twórcy przedstawili tak trudny temat pokazany w konwencji muzycznej. To bez wątpienia jedna z najciekawszych propozycji tego miesiąca.
Niezwykle interesującą premierę szykuje Teatr Ochoty. Spektakl "Życie jest piękne" to niezwykłe spotkanie z jednym z największych tancerzy XXI wieku, którego praca stała się inspiracją dla twórców na całym świecie. Choć dziś nieco zapomniany, dla kręgów artystycznych stał się odkrywcą nowej ekspresji tanecznej. Mówi się, że tańczy jak ktoś kto dopiero wpadł na imprezę. Wstydzi się wejść na parkiet, lecz coś karze mu zacząć, a gdy zaczyna, to nie potrafi przestać. Jak powstał jego najsłynniejszy performans, w którym zaprezentował siebie i swoje rozumienie tego, czym jest taniec i twórczość? Jak słynni artyści wpadają na swoje rewolucyjne pomysły? Za scenariusz i reżyserię odpowiada Michał Wanio, którego zobaczycie także w obsadzie, obok Julii Biesiady i Pawła Plewy. Sztukę możecie oglądać od 12 kwietnia.
W repertuarze Teatru Współczesnego także pojawi się nowy tytuł! Na 13 kwietnia zaplanowana jest premiera spektaklu "Pan Ein i problemy ochrony przeciwpożarowej" w reżyserii Wojciecha Adamczyka. Wiktor Szenderowicz stworzył tę sztukę pod wpływem inspiracji „Biedermannem i podpalaczami” Maxa Frischa. Kiedy niemiecki dramaturg pisał ten utwór, Europejczycy nie mogli się jeszcze otrząsnąć po koszmarze wojny, a pisarze większość swojej twórczości poświęcali analizie wydarzeń, stawiali pytania, jak w ogóle mogło do niej dojść. W alegorii, którą stworzył Frisch, pan Biedermann, przeciętny przedstawiciel mieszczaństwa, przyjął pod swój dach podpalaczy i udawał, że nie widzi z ich strony zagrożenia, aż puścili go z dymem. Pan Ein, bohater Szenderowicza, antykwariusz i restaurator, żyje współcześnie w jednym z miast gdzieś w Europie. Jest dobrym obywatelem, płaci regularnie podatki. Nie wtrąca się do polityki. Do czasu! Spokojny byt pana Eina i jego rodziny zakłócają włodarze miasta, którzy, ofiarowują mu - rzekomo dla jego dobra - opiekę przed szerzącymi się pożarami. Eskalacja tej „opieki” zmusza pana Eina do działania. W przeciwieństwie do Biedermanna, pan Ein nie jest obojętny. Czy samotnie wygra ten pojedynek z bezwzględną władzą? Wiktor Szenderowicz, uznany za „mistrza satyry politycznej” w Rosji, ostrym piórem kreśli obraz zmagań szarego obywatela z wszechwładzą. W obsadzie spektaklu m.in.: Joanna Jeżewska, Leon Charewicza i Andrzeja Zielińskiego.
W repertuarze Teatru Współczesnego także pojawi się nowy tytuł! Na 13 kwietnia zaplanowana jest premiera spektaklu "Pan Ein i problemy ochrony przeciwpożarowej" w reżyserii Wojciecha Adamczyka. Wiktor Szenderowicz stworzył tę sztukę pod wpływem inspiracji „Biedermannem i podpalaczami” Maxa Frischa. Kiedy niemiecki dramaturg pisał ten utwór, Europejczycy nie mogli się jeszcze otrząsnąć po koszmarze wojny, a pisarze większość swojej twórczości poświęcali analizie wydarzeń, stawiali pytania, jak w ogóle mogło do niej dojść. W alegorii, którą stworzył Frisch, pan Biedermann, przeciętny przedstawiciel mieszczaństwa, przyjął pod swój dach podpalaczy i udawał, że nie widzi z ich strony zagrożenia, aż puścili go z dymem. Pan Ein, bohater Szenderowicza, antykwariusz i restaurator, żyje współcześnie w jednym z miast gdzieś w Europie. Jest dobrym obywatelem, płaci regularnie podatki. Nie wtrąca się do polityki. Do czasu! Spokojny byt pana Eina i jego rodziny zakłócają włodarze miasta, którzy, ofiarowują mu - rzekomo dla jego dobra - opiekę przed szerzącymi się pożarami. Eskalacja tej „opieki” zmusza pana Eina do działania. W przeciwieństwie do Biedermanna, pan Ein nie jest obojętny. Czy samotnie wygra ten pojedynek z bezwzględną władzą? Wiktor Szenderowicz, uznany za „mistrza satyry politycznej” w Rosji, ostrym piórem kreśli obraz zmagań szarego obywatela z wszechwładzą. W obsadzie spektaklu m.in.: Joanna Jeżewska, Leon Charewicza i Andrzeja Zielińskiego.
Teatr WARSawy słynie ze świetnych monodramów. Jeżeli lubicie ten rodzaj utworów dramatycznych, z pewnością zainteresuje Was najnowsza propozycja Adama Sanjuka - monodram "Kobieta, która wpadła na drzwi" w wykonaniu Anety Teodorczuk. Jest to opowieść o świecie współczesnego Dublina - brutalnym i wielkodusznym, podłym i przepojonym marzeniami. Pomiędzy owymi sprzecznościami dryfuje przez przytłaczającą codzienność maltretowana przez męża sprzątaczka, matka czwórki dzieci, bohaterka dnia powszedniego. To wstrząsająca historia czterdziestoletniej kobiety bitej, wzgardzonej, poniżanej, która wbrew wszystkiemu poszukuje własnej wartości i z determinacją rannego zwierzęcia próbuje ocalić resztki godności. Niebywałe poczucie humoru potrafi ocalić ją w najbardziej krytycznych, przełomowych chwilach. Monolog Pauli uzupełniają poetyckie teksty utworów Sinead O’Connor będących fantastycznym kontrapunktem dla realistycznego i brutalnego języka Pauli. Obie bohaterki po wielokroć zranione i upokorzone próbując przetrwać tak naprawdę walczą o większą sprawę: swoisty fundament. O godność i szacunek. O zrozumienie i wiarę w ich możliwości, a przede wszystkim o cień uczucia, które pragną otrzymać i mogą, chcą, muszą komuś ofiarować. Sinead O’Connor choć sama nigdy się nie uporała z fizycznymi i psychicznymi konsekwencjami przemocy domowej, pod wpływem tego doświadczenia stworzyła utwory unaoczniające powszechność i potworność podobnych praktyk. "Red Football" z tego nurtu stał się jednym z najważniejszych elementów spektaklu. Premiera już 13 kwietnia.
W tym samym dniu na scenie Och-Teatru startuje nowy monodram Szymona Majewskiego - "MaminSzynek". Tym razem dostajemy osobisty, wyjątkowy tekst opisujący relacje z Jego ukochaną Mamą. Jest to rodzaj intymnego, ale też pełnego humoru i inteligencji pożegnania. Możemy się tylko domyślać, co to znaczy być matką Szymona Majewskiego, ale ta opowieść i tak zapewne przerośnie nasze najśmielsze wyobrażenia. "MaminSzymek" porusza wiele naszych wspólnych spraw. Relacja Matki z Synem, PRL w tle, wojsko, szkoła i punk rock. A wszystko zapośredniczone tuż obok Och-Teatru, na warszawskiej Ochocie, gdzie wychowywał się Szymon Majewski. Wszystkie historie wydarzyły się naprawdę, choć niektórym trudno będzie uwierzyć.
W tym samym dniu na scenie Och-Teatru startuje nowy monodram Szymona Majewskiego - "MaminSzynek". Tym razem dostajemy osobisty, wyjątkowy tekst opisujący relacje z Jego ukochaną Mamą. Jest to rodzaj intymnego, ale też pełnego humoru i inteligencji pożegnania. Możemy się tylko domyślać, co to znaczy być matką Szymona Majewskiego, ale ta opowieść i tak zapewne przerośnie nasze najśmielsze wyobrażenia. "MaminSzymek" porusza wiele naszych wspólnych spraw. Relacja Matki z Synem, PRL w tle, wojsko, szkoła i punk rock. A wszystko zapośredniczone tuż obok Och-Teatru, na warszawskiej Ochocie, gdzie wychowywał się Szymon Majewski. Wszystkie historie wydarzyły się naprawdę, choć niektórym trudno będzie uwierzyć.
25 kwietnia na scenie Teatru Polonia odbędzie się premiera rozśpiewanego monodramu "Almodovaria" w reż. Anny Wieczur-Bluszcz. Na scenie zobaczycie Annę Srokę-Hryń wraz z zespołem muzycznym. Aktorka przeistoczy się w bohaterkę, którą dobrze znacie z produkcji filmowych hiszpańskiego reżysera, Pedra Almodóvara. Piosenki śpiewane przez artystkę układają się w niezwykłą opowieść o kobiecie, która nie boi się przyjemności, ale też często topi smutki w kolejnym kieliszku wina w Cafè Luna. Jeżeli należysz do miłośników twórczości Pedra Almodóvara, nie możesz przegapić tego spektaklu.
Warszawskie Spotkania Teatralne, kolejna adaptacja "Płatonowa", aż trzy wspaniałe monodramy (w tym jeden w klimacie Almodóvara!), musical o chorobie dwubiegunowej, portret jednego z najsłynniejszych współczesnych tancerzy i kolejny bardzo obiecujący spektakl z silnie zarysowanym motywem władzy. To będzie piękna, bardzo artystyczna wiosna. Już wiem, że w tym miesiącu czeka mnie wiele teatralnych wieczorów. Gdzie się spotkamy?
Warszawskie Spotkania Teatralne, kolejna adaptacja "Płatonowa", aż trzy wspaniałe monodramy (w tym jeden w klimacie Almodóvara!), musical o chorobie dwubiegunowej, portret jednego z najsłynniejszych współczesnych tancerzy i kolejny bardzo obiecujący spektakl z silnie zarysowanym motywem władzy. To będzie piękna, bardzo artystyczna wiosna. Już wiem, że w tym miesiącu czeka mnie wiele teatralnych wieczorów. Gdzie się spotkamy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz