niedziela, 19 lutego 2012

Od zera do Zary


Kiedy sytuacja towarzyska -albo jakakolwiek inna - wymaga fantastycznego wyglądu, a portfel wyraźnie sygnalizuje swoim brakiem objętości i lekkością bytu, że na zasoby ukryte gdzieś w zakamarkach nie ma co liczyć, wciąż pełni nadziei udajemy się do pobliskich sieciówek. I najczęściej lądujemy w gąszczu wieszaków któregoś ze sklepów koncernu Inditex.  Swoją drogą, nie jest ujmą na honorze, że wierne kopie kiecek Lanvin, Prady albo Chloe wygrzebujemy z Zary. Robi tak nawet sama brytyjska księżna, ukochana księcia Wiliama, Kate Middleton! Robi tak też wiele wielkich osobistości świata mody, filmu i sztuki szeroko pojętej, zdradzając tym samym dziadka Karla, panią Miuccię i chłopców od Dolce...

środa, 1 lutego 2012

Ofiary i zbrodnie mojego dzieciństwa


W schowku na czternastym piętrze straszy moja lalka z wczesnych lat dzieciństwa. Amanda (Eliza, a może Christina?) ma ekstrawagancki makijaż wykonany własnoręcznie przeze mnie czarnym i czerwonym markerem, irokeza, tatuaże (zrobione tym samym markerem, co make up oczu), trwałe urazy nóg (wylatują z zawiasów…) i problemy z odcinkiem szyjnym kręgosłupa - trzeba uważać, żeby głowa nie odpadła…