poniedziałek, 12 marca 2012

Piękni, młodzi, palący


Ten fetysz prześladuje mnie od dawna. Od chwili, gdy będąc już świadomą swej kobiecości szczerbatą trzylatką, zaczęłam dostrzegać męskie piękno. Palący panowie na ulicy wzbudzali mój zachwyt, respekt i podziw. Prawdziwi, silni mężczyźni - takimi będę się otaczać, myślałam sobie, maszerując do przedszkola… Potem miłość do gangsterskich filmów, również osnutych dymem, bo niegrzeczni chłopcy, oprócz tego, że strzelają sobie nawzajem w łeb, niewiarygodnie dużo palą. Tak dużo, że kadr filmowy często pokazywał tylko zarysy męskich sylwetek - kapelusz, buty, cygaro. Reszta była tajemnicą…

piątek, 9 marca 2012

Wielkie małe sprawy


Od jakiegoś czasu systematycznie obiecuję sobie, że zacznę pisać o rzeczach ważnych. O wielkich sprawach, wstrząsających wydarzeniach, postawach ludzi, które mają/będą miały wpływ  na nasz los. Obiecuję sobie, że wezmę pod lupę Tuska, popisy PiS-u, aferę w sprawie ACTA, marihuanę, kryzys demokracji w Europie, kota Kaczyńskiego… Obiecuję, obiecuję i nic. Nie dlatego, że jestem ignorantem. Niewiele osób wie, że kocham politykę. Zaostrza mi apetyt i rozpala wyobraźnię.