wtorek, 26 lutego 2019

Notatnik teatralny | Marzec 2019


Jak zaplanować sobie grafik, żeby zobaczyć wszystkie, najbardziej interesujące teatralne propozycje i mieć jeszcze parę luźnych wolnych wieczorów, podczas których autorka tego bloga mogłaby od razu, na fali pierwszych wrażeń, napisać recenzje każdego z obejrzanych dzieł? Nie wiem. Jeżeli wiecie, to napiszcie mi w komentarzu pod tym tekstem, jak to zrobić. Mój problem polega na tym, że jestem wiecznie nienasycona. Ciągle obiecuję sobie umiar, ale pojawiające się w każdym miesiącu bardzo interesujące produkcje nie ułatwiają mi zadania. Jeżeli borykacie się z tym samym problemem, nie czytajcie tego tekstu - zbyt wiele w nim Absolutnie Fantastycznych Nowości, Których Pod Żadnym Pozorem Nie Można Przegapić... 

piątek, 22 lutego 2019

Zakochać się na nowo


O miłości powstało niezliczenie wiele sztuk teatralnych - w zdecydowanej mierze słodkich i cukierkowych. Historia dwóch par napisana przez Cezarego Harasimowicza pokazuje tę mniej kolorową rzeczywistość, z jaką wiąże się małżeństwo. Proza życia ze wszystkimi jej atrybutami, jak kłótnie, kryzysy, brak namiętności - oto, z czym borykają się bohaterowie spektaklu "Czworo do poprawki" - komedii o miłości, którą od niedawna możecie oglądać na scenie Teatru IMKA. Mimo wielu nieporozumień, obie pary udowadniają, że problemy zawsze da się rozwiązać, a wzajemny szacunek, bliskość i wspólny dialog są w stanie wzmocnić nawet najbardziej nadszarpnięte uczucia. 

wtorek, 19 lutego 2019

Nie dotykaj. "Białe małżeństwo" w Teatrze Narodowym w Warszawie


"Białe małżeństwo" albo też "sen o płci", jak mawiał o swoim utworze Tadeusz Różewicz, to historia żywcem wyjęta z naszych czasów. Mamy tu typowy motyw uwikłania w rolę społeczną, bunt przeciw utartym stereotypom i konwenansom, a wreszcie - heroiczny akt porzucenia konwencjonalnych schematów i odważny krok w stronę wolności. Takie rzeczy dzieją się dziś na porządku dziennym,  ale czy działy się na początku XX wieku, za murami ziemiańskiego dworku? Nie od razu zorientowałam się, że czas i miejsce akcji w utworze to sprytna gra autora, którą przecież nieraz już wykorzystywał w swoich dziełach, zawieszając bohaterów w bliżej nieokreślonej czasoprzestrzeni i czyniąc ich wiecznymi. Tak jest i tutaj. Różewiczowska "Kartoteka" dzieje się wszędzie, a "Białe małżeństwo" dzieje się zawsze.

wtorek, 12 lutego 2019

Bez wyjścia


O tym, że Ireneusz Iredyński był geniuszem, dowiedziałam się dopiero teraz - po obejrzeniu premiery spektaklu Trzecia pierś w reżyserii Jarosława Tumidajskiego na deskach Teatru Współczesnego w Warszawie. Przyznaję, że nie miałam wcześniej styczności z utworami tego wybitnego dramaturga. Trochę nad tym ubolewam, bo gdyby jakiś czas temu trafił w moje ręce zbiór dzieł Iredyńskiego, z pewnością przewertowałabym je wielokrotnie, wzdłuż i w szerz, a każda ponowna lektura tych dzieł byłaby dla mnie ogromną przyjemnością. Z drugiej strony, dzięki mojej niewiedzy spotkało mnie ogromne zaskoczenie, którego nie da się opisać żadnymi słowami. Takiego niesamowitego odkrycia życzyłbym każdemu widzowi. 

piątek, 1 lutego 2019

Urodzinowe Q&A | Odpowiadam na Wasze pytania!


7 lat! Aż trudno uwierzyć, że RRG istnieje już tak długo... Tym razem postanowiłam nie zanudzać Was podsumowaniami, których najprawdopodobniej wcale nie chcecie czytać i oddać głos Wam, bo urodziny bloga to przede wszystkim Wasze święto! Pierwsze blogowe Q&A to okazja, żeby w końcu dobrze się poznać, dlatego przez tydzień mogliście zadawać mi dowolne pytania, a ja obiecałam odpowiedzieć na wybrane z nich. Po gruntownej selekcji wybrałam 36 najciekawszych i najbardziej różnorodnych pytań. Niektóre okazały się naprawdę trudne... Zapraszam do czytania!