wtorek, 31 lipca 2012

Kaczka kąpielowa


Trzydzieści pięć stopni, parzy podmuch wiatru. W środkach komunikacji miejskiej - szczególnie tych z „naturalną", lufcikową klimatyzacją - obłęd i szaleństwo. Nie wiadomo, czy lepiej usiąść czy stać. Jak się usiądzie, to można nie wstać, bo się człowiek przyklei do topniejącego krzesełka, a jak się stoi to można szybko paść i też nie wstać, bo siła odoru, jaki towarzyszy miejskim podróżom przy takich temperaturach, doprowadza do utraty przytomności…

poniedziałek, 23 lipca 2012

W ogóle i w szczególe


Dzień zaczynam od jogurtu z müsli, z dodatkiem orzechów i suszonych owoców, albo, od müsli z orzechami, mnóstwem suszonych owoców, z dodatkiem jogurtu, jeżeli ktoś przywiązuje tak wielką wagę do proporcji… Tak czy inaczej, moje śniadanie zawsze trwa bardzo długo, jest celebracją poranka i okazją do przejrzenia zaległej prasy. Trzeba sobie jakoś radzić, bo Monika Olejnik na urlopie i człowiek nie wie, co tam słychać w polityce... 


poniedziałek, 16 lipca 2012

Pan Parasolnik i szorty


Jestem wolnym człowiekiem i  poczuciu niczym nieskrępowanej wolności idę sobie ulicą na targ po młode marchewki, cebulę i ziemniaki. Człowiek wolny je dużo warzyw - tak przynajmniej mi się wydaje. Jest cudowny, słoneczny poranek, przyjemne dwadzieścia stopni i delikatny wiatr. To jest właśnie idealna pogoda dla ludzi wolnych, beztroskich i cieszących się chwilą. Jest to też idealna pogoda na zakupy, więc maszeruję na bazar z płócienną torbą, która już z daleka manifestuje, że nie jest z plastiku. Jak na kobietę niezależną i wyzwoloną przystało, mam kołtun zmierzwionych, wilgotnych jeszcze włosów na czubku głowy, pogniecioną koszulę, szorty i trampki. Bo ludzie wolni nie noszą wyprasowanych ciuchów. Na szczęście...


wtorek, 3 lipca 2012

Miss Marcell


Oto przepis na muzyczny sukces: weź cały worek talentu, dużą garść indywidualizmu, szczyptę wrażliwości i dziewczęcego uroku i tyle pewności siebie i odwagi, ile tylko zdołasz unieść, a następnie wymieszaj to z niepowtarzalnym, alternatywnym stylem i oryginalnymi tekstami. Gotową miksturę wrzuć na serwis muzyczny Sellaband i czekaj, aż twój profil zapełni się rzeszą fanów. Tak powstała Julia Marcell.

poniedziałek, 2 lipca 2012

Kim jest Jula?


P pyta, co noszę w torbie - najczęściej wtedy, gdy musi ją trzymać.  Pytanie poprzedza krótki jęk, co może oznaczać, że spodziewał się ciężaru lżejszego kalibru. Mężczyźni usilnie starają się zrozumieć kobiety, ale jak dotąd, z marnym skutkiem… A przecież torebka (w moim przypadku torbucha, albo raczej torbuszysko) to kobiecy mikroświat.