poniedziałek, 10 lutego 2020

"Oscary", czyli fascynująca podróż przez historię najsłynniejszej nagrody filmowej

 

O największych oscarowych wpadkach, najpiękniejszych kreacjach na czerwonym dywanie, o najsłynniejszych zwycięzcach i największych przegranych, a przede wszystkim o tym, dlaczego coroczna gala nagród Amerykańskiej Akademii Sztuki Filmowej tak bardzo nas elektryzuje i jak to się zaczęło... Oscary. Sekrety największej nagrody filmowej to wspaniały przewodnik, dzięki któremu poznajemy burzliwe dzieje najsłynniejszej statuetki świata. Książka Katarzyny Czajki-Kominiarczuk wciąga bez reszty - nawet tych, którzy nie należą do grona zapalonych miłośników kina.

Chyba najlepszą rekomendacją dla tej książki jest fakt, że uwiodła mnie i rozkochała w sobie, choć nie należę do entuzjastów filmowego świata, a tym bardziej pełnych splendoru imprez filmowych. Jednak po lekturze przewodnika napisanego przez Kasię Czajkę-Kominiarczuk, autorkę bloga Zwierz Popkulturalny odniosłam wrażenie, że ta publikacja nie powstała wcale z myślą o wytrawnych kinomanach, ale właśnie o takich opornych na filmowe trendy outsiderach, jak ja...

To nie tak, że nie lubię kina. Bardzo je cenię - szczególnie filmy z czasów, kiedy na ekranie królowały takie gwiazdy, jak Grace Kelly, Audrey Hepburn, Gregory Peck, Humphrey Bogart i wielu innych wspaniałych artystów złotej ery Hollywood. Był taki okres, kiedy żywo interesowałam się dorobkiem artystycznym każdej z tych gwiazd i postawiłam sobie za punkt honoru obejrzeć najsłynniejsze produkcje z ich udziałem. Przy okazji odkrywania faktów na temat hollywoodzkich klasyków napotykałam na wiele ciekawych faktów na temat ceremonii wręczenia Oscarów. To wtedy pierwszy raz poczułam magiczną aurę, jaka otacza to wielkie filmowe wydarzenie. I choć moja krótka fascynacja dużym ekranem ostatecznie przegrała z miłością do teatralnej sceny, to muszę przyznać, że wciąż lubię wracać do tamtych tytułów i do biografii aktorów, których wciąż szczerze podziwiam. Lektura Oscarów... okazała się dla mnie niesamowicie ciekawą podróżą w czasie, podczas której mogłam znów "przyjrzeć" się mechanizmom sterującym całym przemysłem filmowym i przypomnieć sobie, dlaczego tak bardzo mnie to kiedyś pociągało.

Bez obaw - Oscary... to nie jest nudny, naszpikowany masą dat, traktat naukowy o historii amerykańskiego kina. Autorka podeszła do tematu z ogromną swobodą - wyraźnie widać, że książka napisana jest z pozycji prawdziwej pasjonatki, a nie oderwanego od rzeczywistości antropologa filmowego. Lektura przypadnie do gustu zarówno tym, którzy o filmach wiedzą bardzo mało, jak i tym średnio i bardzo zaawansowanym znawcom kina, dla których książka stanie się przyjemną powtórką. Muszę przyznać, że książkę Katarzyny Czajki-Kominiarczuk przeczytałam jednym tchem. Autorka postawiła na dynamiczną, zwięzłą narrację pełną ciekawych anegdot, dzięki czemu treść ani przez chwilę nie nudzi. Próżno szukać tu wyczerpujących danych na temat Akademii i szczegółów przebiegu każdego z 91 uroczystych wieczorów. Czajka-Kominiarczuk prezentuje zaledwie zarys historii najsłynniejszego filmowego plebiscytu i najważniejsze wydarzenia, które trwale zapisały się w jego burzliwych dziejach. 




Wydanie podzielone jest na cztery części. W pierwszej z nich poznajemy genezę Akademii Filmowej i odkrywamy jej pierwotną rolę. Wbrew pozorom, szacowne gremium amerykańskich filmowców nie zjednoczyło się jedynie po to, żeby obdarowywać kolegów po fachu pozłacanymi statuetkami... Pomysł na nagrody filmowe narodził się kilka lat później, a pierwsze oscarowe wieczory mocno odbiegały od pełnych przepychu imprez, które co roku transmitowane są w mediach wprost z wnętrza Teatru Dolby w Hollywood. Druga część poświęcona jest ceremonii. Wydawałoby się, że to temat - rzeka, jednak Katarzyna Czajki-Kominiarczuk podeszła do zagadnienia z reporterską precyzją, opisując poszczególne etapy przygotowań i sam przebieg imprezy w bardzo zwięzły i konkretny sposób. Trzecia część traktuje o kategoriach nieoczywistych, jak np.: efekty specjalne, animacja piosenka, czy film nieanglojęzyczny. Znajdziemy tu także wiele informacji o losach polskich filmów, które stanęły do wyścigu po złote statuetki. Ostatnia część to bohaterowie oscarowych nocy, czyli wielcy zwycięzcy. Autorka analizuje przebieg życia i kariery najsłynniejszych laureatów, a także snuje alternatywne wizje na temat wygranych tytułów i ich twórców w poszczególnych latach. 

Warto podkreślić, że każdy z rozdziałów książki napisany jest w przyjaznej czytelnikowi formie "gadanej". Już po przeczytaniu kilku pierwszych zdań odbiorca ma wrażenie, że autorka siedzi na wprost, prowadząc z nim niezobowiązującą rozmowę i przytaczając od niechcenia co ciekawsze anegdotki z oscarowego świata. Trzeba przyznać, że w tej stosunkowo niewielkiej publikacji zmieściła się naprawdę imponująca ilość filmowej wiedzy. Ogromne brawa za trafioną selekcję i koncentrację na wydarzeniach z ostatnich lat - dzięki temu książka nie przytłacza ciężarem obszernej historii hollywoodzkiego kina, a dobrze kojarzone przez większość odbiorców, stosunkowo "świeże" tytuły sprawiają, że publikacja wydaje się bardzo aktualna. 

Oscary. Sekrety największej nagrody filmowej to pozycja dla każdego - zarówno dla kinowego znawcy, który chce jeszcze raz przeżyć najważniejsze momenty ceremonii, jak i początkującego odkrywcy oscarowego świata. Autorka przedstawia fakty w tak ciekawy i intrygując sposób, że po przeczytaniu tej publikacji chce się bardziej zgłębić historię legendarnych oscarowych nocy. Jeżeli zastanawiasz się, kto zapoczątkował zwyczaj przeprowadzania kampanii reklamowych przed ogłoszeniem nominacji, jakie elementy powinien posiadać typowy oscarowy film, kto zapisał się w historii jako najgorszy prowadzący, jak dziękują i płaczą zwycięzcy, która z gwiazd odebrała swoją statuetkę w koszuli nocnej, oraz jakie wpadki i pomyłki miały miejsce podczas wręczania nagród, koniecznie sięgnij po tę książkę. 



Oscary. Sekrety największej nagrody filmowej 
Katarzyna Czajki-Kominiarczuk
Wyd. W.A.B. (2020)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz