środa, 2 czerwca 2021

Notatnik teatralny | Czerwiec 2021


Takiego czerwca na stołecznych scenach dawno nie było. Pandemiczne przestoje sprawiły, że najciekawsze premiery zobaczymy właśnie teraz. W programie m.in. nowa interpretacja Ożenku Gogola i Trzech sióstr Czechowa, współczesna wariacja na temat Don Juana oraz... Akademia Pana Kleksa – dla tych, którzy w głębi ducha wcale nie dorośli. Rezerwujcie też czas na 41 WST. W tym roku warto zobaczyć... wszystko. 

Zanim zrobimy przegląd festiwalowych propozycji i czerwcowych premier, warto wspomnieć o tym, co działo się w maju. Kiedy oddawałam w wasze ręce majowy Notatnik, koncentrowałam się jedynie na wydarzeniach online, bo termin otwarcia teatrów był jeszcze wielką niewiadomą. Na szczęście kultura wróciła, a wraz z nią kilka długo oczekiwanych nowości. Jeżeli nie widzieliście jeszcze majowych premier, dopiszcie do swojej listy Piknik pod Wiszącą Skałą i Skórę węża w Teatrze Narodowym, Króla Leara w Teatrze Dramatycznym, Uciekinierki w Teatrze Ateneum i Przebudzenie wiosny w Teatrze Ochoty. Dwa z powyższych tytułów udało mi się już zobaczyć, a resztę mam już wpisaną w kalendarz, do czego i was gorąco zachęcam. A co w najbliższym czasie? 


41 Warszawskie Spotkania Teatralne (czas trwania: od 6 do 20 czerwca)


Wreszcie możemy cieszyć się największą imprezą teatralną nie tylko w formacie online, ale także na żywo, w wprost ze sceny! W tegorocznym repertuarze znajdziecie same wspaniałe propozycje z teatrów w całej Polsce. Co więcej, każdy spektakl będzie grany dwa razy, żeby więcej widzów miało szansę go zobaczyć. Jeżeli jednak nie uda wam się zdobyć biletów, nic straconego – wszystkie spektakle będzie można obejrzeć na żywo, w zaciszu własnego domu. Do najgorętszych propozycji z pewnością można zaliczyć Jeńczynę w reż. Moniki Strzępki ze Starego Teatru w Krakowie, Matkę Radka Stępnia z repertuaru Teatru Nowego w Poznaniu, Dług Jana Klaty z Teatru Proxima w Krakowie oraz Nad Niemnem Jędrzeja Piaskowskiego ze sceny Teatru Osterwy w Lublinie


Odyseja. Historia dla Hollywoodu, Nowy Teatr (premiera 4 czerwca, godz.19:00)


Wędrówka od Homera i jego bohatera Odysa do Hanny Krall i jej bohaterki Izoldy, Żydówki, która przez całą wojnę dokonywała czynów godnych Odysowych zmagań, aby uratować męża. Dwie wielkie awantury: jedna związana z pierwszą wojną ludzkości, czyli zdobyciem Troi i druga będąca rezultatem drugiej ze światowych wojen. I my dzisiaj, co mamy z tym wszystkim wspólnego? Dokąd chcielibyśmy powrócić? Jak wygląda nasz Hades? Gdzie są bogowie? Gdzie Pallas Atena, która tak bardzo zabiegała o powodzenie Odysa? A Matka Boska, która ochraniała Izoldę? Czy bogowie także stracili wiarę w możliwość powrotu, a znając przyszłość, widzą, że świat wkroczył w rejony nieodwracalnego? Wszyscy żyjemy w lęku i osamotnieni nie umiemy nic z nim zrobić. Oswajamy go przez lekceważenie.

Homer opiewał czyny Odysa, przytaczając pieśni wędrownych aojdów. Dzieje Izoldy, które jej zdaniem stanowią znakomitą kanwę dla hollywoodzkiego filmu, doczekały się książki Hanny Krall Król kier znów na wylocie. A co z pamięcią o nas? Czy warto komuś zaprzątać tym głowę?

Krzysztof Warlikowski buduje panoramę nieoczekiwanych analogii. W wędrówce wolnych skojarzeń przeprowadza przez zaskakujące pejzaże i konstelacje postaci, badając stan naszej gotowości na kolejną globalną awanturę ludzkości, a także podaje kilka sprawdzonych sposobów na przetrwanie.


Minetti. Portret artysty z czasów starości, Teatr Polonia (premiera: 7 czerwca, 19:30)


Tekst austriackiego dramatopisarza Thomasa Bernharda, analizujący rolę i kondycję aktora. Minetti. Portret artysty z czasów starości to spowiedź starego, wielkiego artysty, opowieść o jego stosunku do autorów i publiczności. Bolesny i ponadczasowy dramat. Tytułowa postać wzorowana jest na wybitnym niemieckim aktorze, Bernhardzie Minettim, przyjacielu i długoletnim współpracowniku Thomasa Bernharda, z którego autor robi symboliczną figurę Aktora. W tej roli Jan Peszek.


O!żenek, Teatr WARSawy (premiera 11 czerwca, godz. 19:00)


Ożenek w jego klasycznej formie to obyczajowość i związki, próby tworzenia relacji podszytej czystą kalkulacją oraz wchodzenie na rynek matrymonialny. Kto, z kim i za ile? Wszystko to osadzone w realiach XIX-wiecznej Rosji... 

A gdyby tak spojrzeć na utwór Nikołaja Gogola od nieco innej strony i pokusić się o jego współczesną interpretację? Ukazać perspektywę psychologiczną potrzeb i tęsknot współczesnego człowieka? Zdiagnozować obecne poszukiwania partnerów, randki rodem z portali internetowych czy gry, które prowadzą między sobą obie strony? Tego wyzwania podjęła się Anna Gryszkówna tworząc słodko-gorzki spektakl muzyczny o miłości i relacjach. Co więcej, zdecydowała się również wnikliwie pokazać w nim perspektywę męską. Dzisiejszego mężczyznę, próbującego tworzyć związki i pogubionego w próbie sprostania oczekiwaniom kobiet. 

O!żenek pokazuje jak ogromną potrzebę miłości, przytulenia, czułości, bycia z drugim człowiekiem nosi w sobie każdy z nas, a jednocześnie jak duża jest niemożność stworzenia udanej relacji i kalectwo emocjonalne młodych ludzi. Mierzy się ze sprawami patriarchatu i prorodzinną perspektywą naszego kraju, w której kobiety "zachęcane" są do rodzenia dzieci i wychodzenia za mąż.

Spektakl dedykowany jest osobom będącym obecnie w temacie tworzenia związków, ale również tym, którzy za moment w nim będą, lub przeciwlegle – byli, oraz wszystkim chcącym pokusić się o chwilę refleksji nad kondycją współczesnych relacji, również z sobą samym.

O!żenek towarzyszy niezwykła forma wyrazu jaką jest wodewil. Lekki, muzyczny utwór sceniczny o cechach farsy, ze śpiewami i tańcami.  Pozwala intensywniej, dogłębniej i dowcipniej wyrazić emocje. Jak twierdzi reżyserka spektaklu – ta forma teatralnej estetyki daje prawdziwą petardę. Tam, gdzie braknie emocji w monologu lub dialogu – zaczyna się śpiewanie, a uczucia, kiedy braknie już słów, można już tylko pięknie wyśpiewać.


Don Juan albo Kamienna Uczta, Teatr Ateneum (premiera: 11 czerwca, godz. 19:00) 


O czym jest Don Juan, wszyscy mniej więcej wiedzą. O słynnym uwodzicielu, którego imię oznacza w potocznym języku permanentne i nieukojone uganianie się za kobietami w dosyć jednoznacznym celu, jakim jest zaciąganie ich do łóżka. Ten uwodzicielski dunżuanizm nie zna granic, każda kobieta dobra i każda zasługuje na szybki ślub, byle tylko nasz seksmaniak mógł osiągnąć swoje. Gdyby jednak Don Juan był tylko o niepowstrzymanej obsesji erotycznej, szkoda byłoby na to Moliera, autora było nie było Świętoszka. Bo Don Juan jest też o świętoszkowatym świecie otaczającym bohatera, i erotyczne podboje Juana są także skierowane przeciw niemu. Są etyczną i filozoficzną prowokacją, wyzwaniem rzuconym światu klerykalnej hipokryzji ubranej w piękne słowa. Bo może Boga po prostu nie ma, a jedyną prawdą, w jaką warto wierzyć, jest dwa a dwa to cztery? Gdyby jednak wszystko było takie proste… Don Juan zostaje ukarany w końcu za bluźnierstwo, ale czy świat stanie się przez to lepszy?

Spektakl z Tomaszem Schuchardem w głównej roli reżyseruje Mikołaj Grabowski, twórca głośnego Cesarza wg Ryszarda Kapuścińskiego na scenie Teatru Ateneum


Psy ras drobnych, Teatr Dramatyczny (premiera: 11 czerwca, godz. 19:00)


Szpital psychiatryczny przypomina statek kiwający się na wzburzonym oceanie. Pasażerki znajdują się w podróży przez lecznicę rozczarowania życiem. Jej koniec jest tam, skąd przybyły – w świecie odznaczającym się brakiem pieniędzy i miłości.
 
Zaglądamy przez bramę szpitala, by zadać paradoksalne pytanie, kto tu jest chory? Czy świat na zewnątrz jest na pewno najnormalniejszym miejscem do życia? Większość pacjentek nie jest w końcu "aż tak szalona i pamięta, co robili im ojcowie, wujkowie, mężowie, matki, co robił im Kościół, ZUS i rynek pracy".
 
Spektakl powstał na podstawie nagradzanej książki autorstwa Olgi Hund (Nagroda Conrada, Nagroda Literacka im. Witolda Gombrowicza). Adaptacja dojmującej prozy podkreśla wyjątkowy język autorki, jej poczucie ironii, lapidarność i humor.


Akademia Pana Kleksa, Teatr Żydowski (premiera: 11 czerwca, godz. 19:00)

Teatr Żydowski to wyjątkowe miejsce do przyjrzenia się na nowo ukrytym sensom Akademii które podejmowali w ostatnich latach tak znakomici eseiści, jak Piotr Paziński czy Adam Lipszyc – zwracający uwagę na mroczny, czy to wojenny, czy mistyczny wymiar tekstu Jana Brzechwy, tekstu napisanego podczas wojny przez warszawskiego Żyda. Uciekamy od mieniących się feerią barw filmów Krzysztofa Gradowskiego z lat 80., który już na zawsze chyba będzie kojarzył się Polakom z panem Kleksem, nie chcemy powtarzać go na scenie – choć w naszym zespole jest przecież Ryszard Kluge, który miał okazję w klasycznej "kleksowej" serii pojawić się na ekranie, a dziś stał się Golarzem Filipem.

Nie znaczy to jednak, że w spektaklu zabraknie zabawy i fantazji. Aktorzy Teatru Żydowskiego – ze świetnym warsztatem musicalowym, pantomimicznym, komicznym – pozwolili nam na nowo wejść do tego zaczarowanego świata i przyjrzeć się temu, co w nim pociąga – ale i niepokoi. Poezja Brzechwy, doświadczenia aktorek i aktorów Teatru Żydowskiego, wreszcie piosenki – wszystko to złoży się w niecodzienną podróż do miejsca, gdzie dzieciństwo spotyka dorosłość, bajka – pamięć, śmiech – melancholię, gdzie duży i mały człowiek doświadczają wspólnie radości i utraty. Warto do tego miejsca wrócić, by odkryć je na nowo.


Jądro ciemności, Teatr Powszechny (premiera: 18 czerwca, godz. 18:00)

"Mroczne i skandaliczne arcydzieło" – tak określane bywa Jądro ciemności napisane przez Josepha Conrada w 1899 roku. Rejs z Europy w głąb afrykańskiej rzeki Kongo to jednocześnie podróż w głąb europejskiej przemocy. Historia placówki Kurtza i jego zbrodni w imię rozwoju cywilizacji to opowieść o patriarchalnym porządku zbudowanym na eksploatacji ludzi, przyrody i zasobów.

Reżyser Paweł Łysak wraz z artystami Teatru Powszechnego zabiera widzów w teatralno-dźwiękową podróż do jądra ciemności, by z dzisiejszej perspektywy opowiedzieć o kompromitacji oświeceniowego projektu.


3 Siostry, TR Warszawa (premiera: 20 czerwca, godz. 19:00) 

Luk Perceval – belgijski reżyser, jeden z najważniejszych współczesnych twórców teatru realizuje swój spektakl pierwszy raz w Polsce w ramach linii międzynarodowej TR Warszawa. Oparte na motywach dramatu Antona Czechowa 3 Siostry to portret starzejącej się Europy, która nie chce się poddać upływowi czasu. Rutynę codziennego życia tytułowych bohaterek przerywa próba przywołania wydarzeń z przeszłości. W metaforycznym domu opieki starzejąca się Europa konfrontuje się z nową energią imigrantów. Co wynika z tego spotkania? Jakie są polityczne i społeczne konsekwencje starzenia się całych społeczeństw? Jak radzimy sobie ze starością, utratą pamięci, idealizowaną przeszłością?

Temat przemijania, charakterystyczny dla dramaturgii Czechowa, nigdy nie był tak aktualny, jak dzisiaj, kiedy wali się stary porządek świata, a nowy jeszcze się nie wykształcił. Pandemia dodała do problematyki starzenia się i przemijania jeszcze jeden aspekt: izolację osób starszych. Siostry Prozorow są rozbitkami czasu, zamkniętymi na wyspie pamięci. Żyją przeszłością, niezdolne do konfrontacji z teraźniejszością. Czego boją się główne bohaterki i za czym tęsknią? Czego my sami się boimy i za czym tęsknimy? 


Uszedłem tylko ja sam, Teatr Dramatyczny (premiera: 25 czerwca, godz. 19:30)

W letnie popołudnie w przydomowym ogrodzie spotykają się cztery kobiety. Ich rozmowy o rodzinie, młodości, codziennych obowiązkach, serialach, marzeniach i konfliktach międzynarodowych – chaotyczne i postrzępione – zderzają się z wizjami apokalipsy.

Sztukę, która miała premierę w 2016 roku w Londynie i została umieszczona przez krytyków "Guardiana" na ósmym miejscu listy najważniejszych spektakli XXI wieku, na scenie Teatru Dramatycznego reżyseruje Agnieszka Glińska. Tytuł przedstawienia nawiązuje do słów ocalałego sługi z Księgi Hioba: „Uszedłem tylko ja sam, aby ci o tym donieść”. Czy bohaterki dramatu Caryl Churchil są jedynymi świadkami końca świata?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz