czwartek, 5 grudnia 2013

Podaj dalej


To nieprawda, że ludzie nie czytają gazet. I bzdurą jest, że pisanie listów to przeżytek. Okazuje się, że prasa służy dziś wyższym celom - za jej pośrednictwem, ludzie w XXI wieku komunikują się ze sobą. Dziwne? Dziwne... W końcu Facebook, Twitter, tanio do wszystkich, Skype, który był jest i będzie za darmo. No więc, po co nam prasa? Cóż, może nowoczesne społeczeństwo zatęskniło za romantycznym klimatem minionych czasów, za szelestem papierowych stron i za krótkimi, pozornie nic nie mówiącymi wiadomościami z zawoalowanym, erotycznym podtekstem... Jednak nie tylko o seksie ludzie listy piszą. Ktoś zgubił psa, ktoś inny chłopaka, ktoś ma urodziny, ktoś chce tylko podziękować, a inni po prostu się zakochali...

Mowa o pewnej osobliwej rubryce w warszawskim dzienniku Metro, zatytułowanej "Podaj dalej". Odkryłam ją przez przypadek, kiedy pewnego dnia znowu zapomniałam książki z domu. Bez książki, jak bez ręki, a ja przecież muszę coś czytać, bo inaczej robię się nerwowa. Z braku laku wzięłam Metro od sympatycznego starszego pana, który stoi z naręczem gazet przy przejściu na Grochowskiej i zawsze uśmiecha się promiennie do wszystkich przechodniów. Nie miałam pojęcia, że w gąszczu informacji, ogłoszeń drobnych i reklam tanich kredytów bez BIK kryje się masa próśb, wyznań, małych i dużych radości, głupich żartów, ludzkich uczuć. Słowem, cała masa interakcji międzyludzkich, o których oficjalnie słuch zaginął, których zupełnie nie widać na co dzień. Ludzie sobie "podają" najróżniejsze komunikaty i  - o dziwo - niektóre z nich trafiają do odbiorców!

"Podaj dalej" wciąga bardziej, niż hot newsy na Pudelku. Te ogłoszenia to cały przekrój naszego społeczeństwa. Jest i grzecznie i trochę obraźliwie, romantycznie i smutno, życzliwie i nieżyczliwie, śmiesznie i idiotycznie. W wolnej chwili dokopałam się do swojego domowego archiwum Metra. Poniżej zestawienie 10 najlepszych komunikatów z ostatnich miesięcy. Przeczytajcie, może to o Was?

#1 Jak tam misiu?
Poranny Poznań, a ja się pytam: Misiu, jaki masz dziś nastrój w skali od 1 do 10? Kocham Cię troszeczkę, Zuzia.

#2 Zaczytana
Za daleko Pani zajechała z powodu literatury japońskiej... Znalezione etui jest do odbioru (...)

#3 Opiekuńczy
Droga Kamilo! Wiedz, że lubię się Tobą opiekować! Wierzę, że kiedyś będziesz samodzielną kobietą. Pozdrawiam Cię serdecznie! Twój Ł.

#4 Zaginął Wariat
Zaginął pies w Bytomiu. Wabi się Wariat. Ma on 2 lata, czarnobrązową sierść, jest bez obroży, zaczipowany, bardzo przyjazny, ufny. W domu czeka dziecko, więc znalazcę proszę o kontakt. Nagroda pieniężna. 

#5 Życzliwi
Drogi Jacku G., skrzypku, piszący doktorat na Politechnice Warszawskiej! Próbujemy już na różne sposoby - czy w końcu zrozumiesz, że Twoja Kasia nie jest uczciwa? Przyjaciele

#6 Małpa
Wredna Małpo, nic od Ciebie nie potrzebuję, prócz jednego - byś znalazła sobie inny obiekt zainteresowania. Nie Twoja B.

#7 Skrzywdzona Blondynka
Fanów Blondynki uprasza się o nierozpowszechnianie fałszywych informacji. Marzyć każdemu wolno, ale plotka naprawdę krzywdzi, Blondynka. 

#8 Mrs. Pierd.
Dla Klaudii S.! Powieś sobie to nad biurkiem. Dziękuję Ci, że wytrzymujesz ze mną w ławce, za te niedzielne wyjścia, imprezy itp. itd. - Mrs. Pierd.

#9 Urodziny
Piękna brunetko w okularach, która codziennie jeździ z Centralnego na Saską Kępę. Niestety, nie pisze do Ciebie w tej chwili żaden nieśmiały chłopak, który zawsze bał się do ciebie podejść, ale my - ci, którzy zawsze razem z Tobą śmieją się z takich ogłoszeń. Wiemy, że masz dziś urodziny, więc zgodnie z tradycją, składamy Ci tu życzenia. Życzymy Ci, żeby wszystkie krzyżówki dało się rozwiązać w całości bez pomocy internetu, a horoskopy spełniały się tylko te dobre. Przy okazji, możesz wreszcie odpisać na ogłoszenie (...)

#10 Lubomir
Nie spodziewałam się, że w ten sposób będę chciała Cię odnaleźć, przystojniaku z klasy elektroradiologicznej! Twoje oczy onieśmieliły mnie, kiedy na mnie spojrzałeś, Twój uśmiech olśnił mnie, że aż zaparło mi dech w piersiach, a Twój seksowny zarost odebrał mi słowa. Wstydzę się do Ciebie zagadnąć, jednak słyszałam, że znajomi wołają na Ciebie Lubomir. Jesteś megaprzystojny! Jeśli to czytasz, wiedz, że myślę o Tobie. Tajemnicza R.

Odp:

Tajemnicza R. z tej strony Lubomir. Do odważnych świat należy, czekam na Twojego maila (...)

Uwaga: wszystkie ogłoszenia zostały opublikowane w dzienniku Metro w okresie od 21 października do 10 grudnia. Pisownia jest oryginalna, ale telefony i adresy mailowe nadawców zostały pominięte (mogę podać w razie nagłej, palącej potrzeby, bo wierzę, że czasem szczęściu trzeba pomagać). Autorka tego bloga pragnie poinformować, że nie utrzymuje żadnych kontaktów z nadawcami powyższych komunikatów i nie ma pojęcia jak potoczyły się ich dalsze losy. Proszę nie traktować tej strony  jak skrzynki pocztowej, telefonu zaufania, ani też gorącej linii. Z góry dziękuję za poważne potraktowanie mojej prośby. Życzę wielu udanych związków, odnalezionych psów, odnowionych przyjaźni, dużo miłości i jak najmniej wrednych małp na drodze. Piszcie więcej, jesteście fascynujący,

Wasza wierna czytelniczka,





~ Agnieszka Małgorzata

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz