Czy kryminał z trupem w tle może bawić do łez? Może, jeżeli jedna z bohaterek na przekór wszystkim chce rozwiązać sprawę morderstwa po swojemu. Dodajmy do tego fakt, że w tę niepokorną postać wciela się wspaniała Krystyna Janda, a niezapomniane teatralne show mamy jak w banku. Lily to nie tylko wspaniały popis aktorski, ale także pogodna historia, która zaskakuje, śmieszy i skutecznie poprawia samopoczucie. Idealny spektakl na obecne czasy.