wtorek, 3 marca 2020

Notatnik teatralny | Marzec 2020


Odkąd pamiętam, początek wiosny zawsze oznaczał dla mnie czas zmian i mniejszych lub większych rewolucji. Nie mam zwyczaju robić noworocznych postanowień, ale te wiosenne to zupełnie co innego. Łatwiej kreślić na kartce wielkie plany, kiedy w powietrzu czuje się już obecność nadchodzących ciepłych i słonecznych dni, prawda? W tym roku uroczyście obiecałam sobie większą sumienność i systematyczność (nie tylko w pisaniu), więcej teatralnych podróży (nie tylko do Krakowa) i większą otwartość na inne sceny i wydarzenia, które dotychczas (z różnych przyczyn) konsekwentnie omijałam. Uważam, że nie ma nic gorszego, niż upór i koncentracja na jednym temacie, dlatego w ramach wiosennej odnowy sprawdzę wreszcie, o co tyle szumu z Festiwalem Nowe Epifanie, wpadnę do Teatru Komedia na sequel jednego z najsłynniejszych dzieł Ibsena i zobaczę długo wyczekiwany debiut reżyserski Rafała Mohra. Zapowiada się ciekawy miesiąc... 

Czy teatr i film mogą się lubić? Mogą! TEATROTEKA FEST to coroczny festiwal ekranizacji teatralnych organizowany przez Wytwórnię Filmów Dokumentalnych i Fabularnych. Ekranizacje konkursowe realizują zwykle młodzi, debiutujący twórcy przy wsparciu technologii i infrastruktury, które zapewnia im WFDiF. W tym roku w konkursie głównym wystartuje osiem produkcji (pięć TEATROTEK i trzy TEATROTEKI MŁODEGO CZŁOWIEKA), a w sekcji BEST OF FEST zobaczymy siedem spektakli, które zwyciężyły w poprzednich edycjach i były nagradzane na innych festiwalach. Impreza potrwa od 6 do 8 marca, a wstęp na każde z przedstawień jest wolny. Festiwalowe produkcje będą wyświetlane w Teatrze Collegium Nobilium, w Kinie Syrena i w Muzeum Warszawy. Szczegółowy repertuar znajdziecie tutaj

Pod koniec lutego wystartowały Nowe Epifanie - warszawski festiwal wielkopostny, którego założeniem jest poszukiwanie nowych, współczesnych epifanii piękna w sztuce oraz inicjowanie twórczego dialogu artystów z tematyką religijną. Chyba właśnie druga część festiwalowego credo dotychczas skutecznie zniechęcała mnie do udziału w tej imprezie... Może trochę niesłusznie, bo w programie festiwalu znajduje się całkiem sporo ciekawych wydarzeń muzycznych, filmowych i teatralnych. Tych ostatnich na warszawskich scenach będzie aż 8, a zdecydowana większość z nich no świeżutkie premiery. Na co zwrócić uwagę w repertuarze teatralnych Epifanii? Ciekawą propozycją jest spektakl Maria Magdalena. Wykład o grzechu w reż. Katarzyny Minkowskiej na deskach Teatru Powszechnego - premiera już 4 marca. Dwa dni później w Teatrze Dramatycznym na Scenie Przodownik zobaczymy Boża krówkę Sławomira Narlocha (to ten od genialnego Oratorium o mleku, które swoją drogą też figuruje w festiwalowym rozkładzie jazdy - spektakl możecie zobaczyć 18 marca na scenie Teatru Collegium Nobilium). W Teatrze Ochoty w ramach Nowych Epifanii pojawią się Zwiastowania (premiera 21 marca). Najbardziej czekam na premierę spektaklu Jezioro na Scenie Przodownik  (27 marca). Festiwal potrwa do 5 kwietnia i teatralnie zamknie go premiera Wzoru na pole trójkąta w reż. Jana Hussakowskiego - także w Przodowniku. Informacje o wszystkich wydarzeniach w ramach festiwalu znajdziecie tutaj.

Przed nami kolejna premiera na scenie Teatru WARSawy realizowana w ramach programu Społeczna Scena Debiutów! Spektakl Dzwonię do moich braci oparty jest  na tekście Jonasa Hassena Khemiri, Szweda o tunezyjskim pochodzeniu, który w swoim utworze analizuje zjawisko uprzedzeń, lęków i postępującej izolacji, które potęgują kolejne ataki terrorystyczne na świecie. Autor opowiada o tej rzeczywistości z perspektywy imigrantów, postrzeganych nierzadko jako ci obcy i źli... Grudzień 2010 roku. W Sztokholmie miał miejsce akt terroru i dla Amora oraz innych Szwedów o arabskim wyglądzie nic nie będzie już takie jak przedtem. Terrorysty jeszcze nie ujęto, może też zginął przy wybuchu bomby, ale mógł mieć pomocników i oni mogą skrywać się wszędzie. Gdzie więc ich szukać jeśli nie wśród ludzi o podobnym wyglądzie. Jak muszą czuć się młodzi Szwedzi o arabskim wyglądzie, którzy widzą lęk i nieufność w spojrzeniach mijanych przechodniów? Szwecja boryka się z bardzo wzmożoną agresją skierowaną przeciw imigrantom. Jest zazwyczaj Agresja tłumiona, skrywana pod grzecznym uśmiechem, nie wyrażona a jednak bardzo brutalna i raniąca. Spektakl reżyseruje Marta Malinowska, a na scenie wystąpią: Paulina Fonferek, Katarzyna Kucharska, Jakub Kordas i Mateusz Trembaczowski. Premiera 14 marca. 

Wiosnę scena Och-Teatru przywita premierą Oszustów amerykańskiego dramatopisarza Michaela Jacobsa w reżyserii Jana Englerta. Przed nami historia zbudowana z intryg i małych kłamstw między dwoma małżeństwami w średnim wieku i ich zakochanymi, wchodzącymi w dorosłe życie dziećmi. Jacobs zadaje w Oszustach pytania o kondycję współczesnej rodziny oraz o… małżeńską nudę. Perypetie bohaterów autor opisał z dystansem i przymrużeniem oka. Rzecz się dzieje w pewien wieczór, kiedy podczas rodzinnej kolacji życie każdego z bohaterów nagle przewraca się do góry nogami. Na scenie zobaczymy: Beatę Ścibakównę, Gabrielę Muskałę, Michalinę Łabacz, Piotra Grabowskiego, Zbigniewa Zamachowskiego i Filipa Pławiaka. Premiera 19 marca. 

Pod koniec grudnia Rafał Mohr zachwycił publiczność mierząc się po raz pierwszy z monodramem, a już niebawem na deskach Teatru WARSawy sprawdzi się w roli reżysera! Trzy dni deszczu Richarda Greenberga to to dramat obyczajowy podejmujący problem naszych życiowych wyborów i związanych z tym późniejszych konsekwencji. Treść dramatu wprowadza widza w temat dziedziczenia po przodkach rożnego rodzaju stereotypowych zachowań, sposobu myślenia, a nawet chorób. To opowieść o samotności i braku komunikacji. O osobistej wolności i cenie, którą musimy zapłacić za szczęście. Całość sztuki osadzona jest na precyzyjnej i psychologicznej grze aktorskiej, która pozwala widzowi wejść w świat bohaterów. Świat, który może być z powodzeniem lustrzanym odbiciem naszego życia... W obsadzie zobaczymy Justynę Kowalską, Piotra Ligienzę i Macieja Raniszewskiego. Premiera spektaklu 26 marca. 

Pod koniec miesiąca na deskach Teatru Studio zobaczymy Powrót Tamary - spektakl nawiązujący do jednego z najbardziej legendarnych przedstawień w historii tej sceny, wystawionej oryginalnie w 1990 roku Tamary Macieja Wojtyszki. Reżyser Cezary Tomaszewski po 30 latach postanowił sprawdzić, jak mroczny dramat Johna Krizanca o narodzinach faszyzmu odnajduje się w dzisiejszej rzeczywistości. Sztuka jest oparta na na motywach biografii włoskiego poety Gabriele D’Annunzio i polskiej malarki Tamary Łempickiej. Ze wspomnień umieszczonych w opisie spektaklu na stronie Teatru Studio można wywnioskować, że produkcja Witolda Dębickiego i Macieja Wojtyszki z 1990 roku była ogromnym teatralnym wydarzeniem: 

Spektakl przyciąga swoją nieoczywistą formą – grany jest w całym teatrze, a widzowie mogą śledzić wybraną postać i jej losy. W ramach spektaklu przewidziana jest kolacja organizowana przez hotel Holiday Inn. Odbija się to na cenach biletów – gdyby spektakl odbywał się dziś, trzeba by było zapłacić za niego około 400 zł [...]

Jak będzie tym razem? Przekonamy się już 27 marca. W obsadzie zobaczymy m.in.: Dominikę Biernat, Monikę Obarę, Jana Peszka i Bartosza Porczyka. 

Nie wiem, dlaczego w tym sezonie warszawskie teatry tak się uparły na Iwaszkiewicza i mordują  tę jego nieszczęsną Matkę Joannę od aniołów do utraty tchu (aktorów) i do granic wytrzymałości (widzów)... Po adaptacji Jana Klaty w Nowym Teatrze i po Diabłach Agnieszki Błońskiej  na scenie Powszechnego przyszedł czas na Teatr Narodowy. Wygląda na to, że przedstawienie Wojciecha Farugi będzie najbliższe literackiego pierwowzoru, więc czekam na ten tytuł z dużym zainteresowaniem - tym bardziej, że egzorcyzmy z udziałem takich artystów, jak Małgorzata Kożuchowska, Edyta Olszówka, czy Krzysztof Stelmaszyk to z pewnością niezapomniane widowisko... Premiera 28 marca na przy Wierzbowej im. Jerzego Grzegorzewskiego. 

W tym samym dniu na deskach Teatru Komedia odbędzie się premiera spektaklu Dom lalki. Część 2. Tytuł brzmi znajomo? Tak, sztuka napisana przez Lucasa Hnath'a jest kontynuacją słynnego dramatu Henryka Ibsena z 1879 roku. Jak potoczyły się dalsze losy Nory, Torwalda i ich dzieci? Akcja sztuki  dzieje się 15 lat po tym jak bohaterka zostawia rodzinę, żeby móc zacząć nowe życie, z dala od bliskich. Paradoksalnie, Hnath postanowił jednak ponownie złączyć ich losy. Nora wróciła - tylko co dalej? Pomysł na sequel jednego z największych arcydzieł światowej literatury wydaje się nie tyle odważny, co wręcz karkołomny, dlatego też jestem niezwykle ciekawa, jak autor wybrnął z tej sytuacji i jaką przyszłość wymyślił bohaterom Ibsena. Na scenie wystąpią: Agnieszka Warchulska, Maria Pakulnis, Julia Wieniawa i Jan Wieczorkowski

Dwa festiwale, dwa obiecujące debiuty, trzy adaptacje wielkich dzieł i jedna lekka farsa, ale za to w jakiej obsadzie! Na mojej liście wiosennych postanowień poza systematycznością, podróżami i odkrywaniem nowych teatralnych szlaków pojawił się jeszcze umiar w planowaniu artystycznego harmonogramu na najbliższy czas. Po zapoznaniu się z marcowymi nowościami wiem już, że ten punkt zostawię sobie na kwiecień -  albo na bliżej nieokreślone kiedyś...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz