Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Mariusz Szczygieł. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Mariusz Szczygieł. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 14 czerwca 2015

Zrób sobie raj


Patrząc na prace znanego czeskiego artysty, Davida Cernego, nieraz usiłowałam sobie wyobrazić, jakby to było, gdyby któraś z jego rzeźb stanęła na jednej z polskich ulic. Na przykład w Warszawie, na Krakowskim Przedmieściu. Gdyby zamiast tego posmoleńskiego krzyża postawić tam figurę mężczyzny z odbytem zamiast twarzy, albo wielką dłoń z wystawionym do góry środkowym palcem? Co by wtedy było? Zapewne byłby szok. Byłby skandal, spekulacje na temat rosyjskiej prowokacji, a zgorszone społeczeństwo domagałoby się spalenia Cernego na stosie, wraz z jego rzeźbami. Taki mamy naród. Jednak to te właśnie, wymienione wyżej dzieła Cernego, a także wiele wiele innych, równie ciekawych rzeźb, to dziś wizytówki Czech, bardziej oblegane niż Hradczany czy Most Karola. Jeżeli kiedykolwiek będziecie w Pradze, koniecznie wybierzcie się na spacer śladami dzieł Cernego. Ja najbardziej lubię rzeźbę przedstawiającą mężczyzn nonszalancko sikających do sadzawki w kształcie mapy Republiki Czeskiej, stojącą przed Muzeum Kafki w Małej Stranie. Widok dla niektórych obrazoburczy, ale ta praca chyba najbardziej oddaje ducha czeskiej mentalności. Bo pomiędzy Czechami i Polakami istnieje ideologiczna przepaść - podczas gdy my bijemy się w pierś, unosimy dumą, bronimy Boga, honoru i ojczyzny, oni na wszystko leją i mają wszystko dupie...