Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kultura. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kultura. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 20 grudnia 2021

I straszno, i śmieszno. "Rewizor" na scenie Teatru Dramatycznego w Warszawie

Upiorne charakteryzacje rodem z filmów Tima Burtona mogą sugerować, że senna miejscowość, w której toczy się akcja Rewizora, to miasteczko umarłe i zupełnie nieprzystające do naszej rzeczywistości. O ile bohaterowie faktycznie wyglądają, jakby pożegnali się z życiem wiele lat temu, to praktyki, którymi się kierują, wydają się wciąż żywe i uderzająco znajome. Ta zabawa formą i umieszczenie akcji w ponurej nicości niezawodnie wskazuje, że choć epoka Gogola dawno minęła, to ludzkie słabości i przywary są jednak nieśmiertelne.  

poniedziałek, 20 września 2021

Cuda niewidy. "Big Bang" na scenie Och-Teatru


Jak tchnąć nowe życie w dawne filmowe historie? Można np. przedstawić je widzom w formie spektaklu teatralnego. Sceniczne warunki zaskakująco dobrze służą znanym i lubianym komediom z czasów PRL. Wie o tym doskonale reżyser Piotr Ratajczak, który ożywił na scenie niejedno arcydzieło polskiej kinematografii  i to ze świetnym skutkiem. Niedawno na deskach Och-Teatru miała miejsce premiera kolejnego filmowego klasyka w interpretacji Ratajczaka. Big Bang Andrzeja Kondratiuka to lekka i zabawna komedia obyczajowa, której uroku dodaje nieco absurdalny wątek UFO. Dzięki wspaniałej grze całej obsady, publiczność może liczyć na iście kosmiczną rozrywkę. 

piątek, 13 sierpnia 2021

Wrażliwa skandalistka. Recenzja książki Uli Ryciak "Niemoralna. Kalina"


Kiedy pojawiała się na scenie lub na ekranie telewizora, kobiety ze zgorszeniem zasłaniały oczy, a mężczyźni otwierali je szerzej, żeby nie przeoczyć żadnego z jej kobiecych atrybutów. Kalina Jędrusik była nie tylko ikoną stylu i utalentowaną aktorką, ale także prawdziwą skandalistką PRL. Dzięki książce Uli Ryciak poznajemy zupełnie inne oblicze wielkiej diwy. I choć kolejne rozdziały zatytułowane są poszczególnymi częściami kobiecego ciała, to autorka pisze przede wszystkim o skomplikowanej osobowości Jędrusik. Takiej Kaliny jeszcze nie znaliście. 

niedziela, 16 maja 2021

Szczygielski, Wicha, Półtawska. Trzy spektakle na scenie Teatru Jaracza w Olsztynie, które trzeba zobaczyć


Współczesne dramaty poruszające ważne, czasem bardzo drażliwe problemy, to ciężki kaliber dla wielu widzów  szczególnie tych spragnionych w teatrze śmiechu, a nie łez. Muszę jednak przyznać, że propozycje Teatru Jaracza w Olsztynie nie tylko nie przytłaczają ciężarem treści, ale wręcz odczarowują i oswajają trudne tematy, o których zwykle wolimy milczeć. Wojenne traumy, śmierć, brak tolerancji dla inności, odwaga, żeby żyć po swojemu  dzięki wspaniałym artystom olsztyńskiej sceny te niezwykle aktualne kwestie wybrzmiewają z podwójną siłą. 

wtorek, 30 marca 2021

Portret człowieka szczęśliwego. Wywiad z Mateuszem Weberem

Aktor o wielu twarzach. Żadna z jego ról nie jest taka sama. Na deskach Teatru Dramatycznego w Warszawie możemy go zobaczyć w dramatach, komediach i musicalach. Myślę, że różnorodność gatunków to najpiękniejsza rzecz, jaka mogła mi się przytrafić w pracy aktora przyznaje Mateusz Weber. 


sobota, 27 marca 2021

Matki i synowie. "Kruk z Tower" na scenie Teatru Dramatycznego w Warszawie

Są takie spektakle, które trzeba odchorować i głęboko przemyśleć, zanim zacznie się o nich pisać. Kruk z Tower na motywach sztuki To wszystko ona Andrieja Iwanowa bez wątpienia zalicza się do tej kategorii. Gęsty od emocji, przepełniony mrokiem dramat psychologiczny trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej minuty. Utwór Andrieja Iwanowa w interpretacji Aldony Figury na scenie Teatru Dramatycznego to nie tylko doskonały spektakl, który chłonie się całym sobą, ale także świetne studium przypadku nad relacją matka - syn i zarazem bardzo ważna przestroga dla każdego rodzica. 

wtorek, 23 lutego 2021

Rossini made in USA. "Cyrulik sewilski" na scenie Opery Bałtyckiej

Wielkie dzieła operowe przedstawiano już w różnych interpretacjach, ale Cyrulik sewilski w reż. Pawła Szkotaka na deskach Opery Bałtyckiej to coś, czego na polskiej scenie jeszcze nie było. Pierwszy raz miałam okazję oglądać operę w tak nowatorskim, bardzo współczesnym wydaniu. Zapomnijcie o włoskiej scenerii, długich sukniach, krynolinach i perukach. Twórcy spektaklu zapraszają widzów do Nowego Meksyku w Stanach Zjednoczonych, który zachwyca feerią barw i wspaniałych, dobrze znanych dźwięków.

środa, 16 grudnia 2020

"Spokojnie, to nie jest serial – to tylko życie". Wywiad z Przemysławem Bluszczem

Ma na swoim koncie wiele ról w filmach i serialach, ale to teatr jest jego artystyczną ojczyzną. – Od zawsze pojmuję teatr jako wymianę energii pomiędzy sceną a widownią. To jest dla mnie bezcenne i absolutnie wyjątkowe uczucie, że za każdym razem ta energia wygląda inaczej – przyznaje Przemysław Bluszcz. Aktor Teatru Ateneum w Warszawie opowiedział mi o zbliżającej się premierze sztuki Ława przysięgłych Ivana Klimy w reż. Jakuba Krofty i o planach na nadchodzący rok.

wtorek, 15 grudnia 2020

Głęboka woda. Recenzja spektaklu "Jezioro"


Trzy miłośniczki nurkowania przyjeżdżają nad włoskie jezioro, żeby zmierzyć się nie tylko z jego głębią, ale także z ciężarem własnych traum. Piękny, bardzo kameralny spektakl w reż. Darii Kopiec na scenie Teatru Dramatycznego w Warszawie to opowieść o oswajaniu własnych lęków i słabości. Przedstawienie w wykonaniu trzech młodych artystek wciąga, fascynuje i niepokoi od pierwszej do ostatniej minuty. 

niedziela, 13 grudnia 2020

Matki, żony, prostytutki. Recenzja spektaklu "Kobiety objaśniają mi świat"

Iwona Kempa o odcieniach kobiecości potrafi opowiadać jak nikt inny. W jej bohaterkach nie zobaczymy jednak baśniowego liryzmu. Reżyserka kreśli sylwetki kobiet ze wszystkimi ich niedoskonałościami - tak inne od stereotypowych wzorców, a zarazem tak prawdziwe i tak zachwycająco zwyczajne. W spektaklu Kobiety objaśniają mi świat na scenie Teatru Nowego Proxima w Krakowie Kempa pokazuje kobiecość bez cenzury, ale czyni to w sposób nadzwyczaj lekki i humorystyczny. To genialne przedstawienie stworzone przez kobiety nie tylko z myślą o kobietach, ale także z dedykacją dla panów, którzy dotąd nie doceniali wspaniałości kobiecej natury. 

poniedziałek, 10 sierpnia 2020

Notatnik teatralny | Lato 2020


Długo wyczekiwane nowości i przegląd kultowych tytułów - oto zapowiedź teatralnego sierpnia w stolicy. Przed nami kilka premier, których nie udało się wystawić wiosną, a także powrót do dobrze znanych i lubianych spektakli, które warto zobaczyć raz jeszcze. To jednak nie koniec niespodzianek. Na co warto zwrócić uwagę w tym miesiącu? Szczegółowy przegląd znajdziecie poniżej. 


poniedziałek, 20 lipca 2020

Lily na tropie zbrodni


Czy kryminał z trupem w tle może bawić do łez? Może, jeżeli jedna z bohaterek na przekór wszystkim chce rozwiązać sprawę morderstwa po swojemu. Dodajmy do tego fakt, że w tę niepokorną postać wciela się wspaniała Krystyna Janda, a niezapomniane teatralne show mamy jak w banku. Lily to nie tylko wspaniały popis aktorski, ale także pogodna historia, która zaskakuje, śmieszy i skutecznie poprawia samopoczucie. Idealny spektakl na obecne czasy. 

niedziela, 10 maja 2020

Notatnik teatralny | Maj 2020


Ekonomiści są przekonani, że pandemia na długi czas zmieni nasze nawyki dotyczące finansów i wydatków. Życie po koronawirusie stanie się skromniejsze i bardziej oszczędne, a zastój gospodarczy skłoni nas do przemyślanych decyzji i świadomych wyborów - także w kwestii sztuki. Widz w czasach kryzysu nie jest skłonny do eksperymentów z awangardą i nowymi formami artystycznymi. Z ekonomicznego punktu widzenia spektakl jest produktem, a więc trudno się dziwić, że i na tym polu sięgamy po sprawdzone marki bazujące na znanych i bezpiecznych rozwiązaniach. 

wtorek, 31 marca 2020

Notatnik teatralny | Kwiecień 2020


Długo zastanawiałam się, czy kontynuować Notatnik w czasie kwarantanny. Cykl, w którym co miesiąc polecam Wam najciekawsze premiery i wydarzenia teatralne, w obecnej sytuacji wydaje się zupełnie zbędny... Wszystko zamarło w bezruchu. Teatralne sceny zawiesiły plany repertuarowe do odwołania. Siedzimy w domach, a jedyna forma obcowania ze sztuką to książki i platformy VOD. O swoich teatralnych faworytach, które warto obejrzeć w sieci, napiszę jeszcze osobny tekst. Teraz jednak chciałam skupić się na rzeczach ważniejszych - wdzięczności, empatii i zaufaniu, czyli o tym, czego tak bardzo potrzebujemy w czasach zarazy.

wtorek, 3 marca 2020

Notatnik teatralny | Marzec 2020


Odkąd pamiętam, początek wiosny zawsze oznaczał dla mnie czas zmian i mniejszych lub większych rewolucji. Nie mam zwyczaju robić noworocznych postanowień, ale te wiosenne to zupełnie co innego. Łatwiej kreślić na kartce wielkie plany, kiedy w powietrzu czuje się już obecność nadchodzących ciepłych i słonecznych dni, prawda? W tym roku uroczyście obiecałam sobie większą sumienność i systematyczność (nie tylko w pisaniu), więcej teatralnych podróży (nie tylko do Krakowa) i większą otwartość na inne sceny i wydarzenia, które dotychczas (z różnych przyczyn) konsekwentnie omijałam. Uważam, że nie ma nic gorszego, niż upór i koncentracja na jednym temacie, dlatego w ramach wiosennej odnowy sprawdzę wreszcie, o co tyle szumu z Festiwalem Nowe Epifanie, wpadnę do Teatru Komedia na sequel jednego z najsłynniejszych dzieł Ibsena i zobaczę długo wyczekiwany debiut reżyserski Rafała Mohra. Zapowiada się ciekawy miesiąc... 

czwartek, 6 lutego 2020

Miliard drobiazgów. "Wszystko, co najlepsze" na scenie Teatru Polonia



Ciastka z czekoladą, borsuki, ubrania w paski, wyciąganie ręki na zgodę po kłótni - Duncan Macmillan w swojej sztuce Every Brilliant Thing udowodnił, że kwintesencja szczęścia to zbiór pięknych momentów i zwykłych drobiazgów. Ten wzruszający tekst o dorastaniu, depresji i poszukiwaniu sensu życia w wykonaniu Rafała Mohra nabiera ogromnej głębi i skłania do przemyśleń nad tym, co jest naprawdę ważne. Spektakl w reż. Piotra Złotorowicza na scenie Teatru Polonia to jeden z tych tytułów, które działają na widza jak naturalny środek antydepresyjny. 

sobota, 1 lutego 2020

Notatnik teatralny | Luty 2020


Efekt zaskoczenia to coś, czego wyjątkowo potrzebuje wytrawny widz po wielu latach nieustannego siedzenia w teatrze. Mam już za sobą kilka bardzo różnorodnych i emocjonujących sezonów artystycznych, podczas których zobaczyłam wiele wspaniałych, dziwnych, nieoczywistych, przewidywalnych, rewelacyjnych i bardzo słabych spektakli. Każde przedstawienie traktuję jak lekcję, ale z czasem coraz trudniej się nimi cieszyć. Staram się za wszelką cenę pozostać poszukiwaczem. Swoją relację ze sztuką traktuję jak związek partnerski. Kiedy w nasze ekscytujące życie wkracza monotonia, czas podkręcić atmosferę. Wbrew pozorom, wiedza, którą zdobyłam podczas lat swojej teatralnej edukacji, bardzo mi się przydaje, bo wiem już, co mnie kręci i co mnie podnieca... na scenie. W pełni zdaję sobie sprawę, że w ratowaniu tego związku nie pomoże głupawa farsa ani płytki musical. To musi być coś, co sprawi, że przypomnę sobie motyle, które kiedyś trzepotały mi w brzuchu jeszcze długo po obejrzeniu spektaklu. 

niedziela, 19 stycznia 2020

Pokuta. Recenzja spektaklu "Hańba" w Teatrze Młyn

 

Siła kultowej powieści Hańba Johnna Maxwella Coetzeego tkwi w jej uniwersalnym przesłaniu i wielowymiarowości znaczeniowej. Autor w przejmujący sposób pokazał czytelnikom hańbę hańbiących, ale też hańbę pohańbionych - niewinnych ofiar cierpiących przez ludzki egoizm, pychę i przemożne pragnienie władzy. Reżyserka Natalia Fijewska-Zdanowska przeniosła tę słynną historię na deski warszawskiego Teatru Młyn, nadając fabule bardzo polski charakter. Spektakl Blisko w wykonaniu Marianny Kowalewskiej i Janusza Łagodzińskiego niestety nie porywa z tą samą mocą, co genialna książka południowoafrykańskiego noblisty. Historia, która u Coetzeego intryguje i trzyma w napięciu do końca, w adaptacji Zdanowskiej jedynie nudzi i irytuje. 

sobota, 2 listopada 2019

Notatnik teatralny | Listopad 2019


Pamiętam, jak kilka tygodni po premierze Nad Czarnym Jeziorem w reż. Iwony Kempy spotkałam w bufecie Teatru Ateneum Sławomira Maciejewskiego, który gra w obsadzie tego spektaklu. Z ogromnym podekscytowaniem oznajmiłam mu wtedy, że obejrzałam sztukę i jestem nią absolutnie zachwycona. Spojrzał na mnie zdziwiony i odparł: "Ale to jest przecież bardzo smutne!". Miał przy tym taką minę, jakbym go właśnie poinformowała, że chodzenie po cienkiej taśmie rozciągniętej między wieżowcami to moje nowe hobby. "No właśnie!" - wykrzyknęłam niezrażona jego reakcją - "I dlatego tak mi się podobało!". Jakby się nad tym zastanowić, konsternacja mojego rozmówcy była w pełni uzasadniona. Mało kto czuje euforię po obejrzeniu spektaklu o dwójce dzieciaków, które w akcie buntu przeciw całemu światu decydują się popełnić samobójstwo. Nad Czarnym Jeziorem Dei Loher to bez zwątpienia jedna z najmroczniejszych sztuk, jakie kiedykolwiek widziałam. I może zdziwię Was tym wyznaniem, ale właśnie takich emocji zwykle szukam na scenie. 

wtorek, 15 października 2019

Everybody hurts. "Co gryzie Gilberta Grape'a" (10. ITSelF)


Kultowe klasyki, do których bez wątpienia należy powieść Co gryzie Gilberta Grape'a Petera Hedgesa, to doskonały materiał na teatralną produkcję. Znane i uwielbiane tytuły działają na widzów jak magnes, bo mają w sobie nostalgiczny czar, któremu tak trudno się oprzeć. Mimo upływu lat historia introwertycznego Gilberta Grape'a nie zestarzała się ani trochę. Marcin Czarnik wzbogacił tę opowieść znanymi przebojami, które studenci krakowskiej Akademii Sztuk Teatralnych wyśpiewują na scenie z imponującą energią. Problem polega na tym, że reżyser gdzieś zagubił proporcje pomiędzy dramaturgią a elementami wokalnymi. Sztukę Czarnika określiłabym raczej mianem doskonale zaśpiewanego koncertu ze śladową ilością tekstu...