Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Anna Gryszkówna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Anna Gryszkówna. Pokaż wszystkie posty

piątek, 22 marca 2019

Zmierzch Don Juana. "Kilka scen z życia" na scenie Teatru Dramatycznego


Nie sposób oprzeć się jedynej w swoim rodzaju, dekadenckiej atmosferze, jaka towarzyszy dramatom Antoniego Czechowa. Tych największych napisał w sumie sześć, a każdy z nich stanowi doskonałe studium ówczesnej rosyjskiej mentalności. Pisarz w skupieniu badał postawy i problemy, jakimi cechowało się jego najbliższe otoczenie. Postacie z jego utworów to w zdecydowanej większości przypadków ludzie pogrążeni w długach, alkoholu i destrukcyjnych, nieszczęśliwych związkach. Mimo namacalnych tragedii bohaterowie bawią się beztrosko, jakby nie wiedzieli (albo nie chcieli wiedzieć), że ich świat się bezpowrotnie kończy, a wraz z nim kończy się też beztroskie, próżniacze życie, jakie dotychczas wiedli... 

sobota, 17 marca 2018

Och, Karol!


Nie chciałabym nigdy spotkać na swojej drodze mężczyzny o osobowości podobnej do bohatera sztuki Zapolskiej. Karol ma w sobie wszystkie zgubne cechy, które, choć początkowo wydają się być pociągające, finalnie są przyczyną wielkiej katastrofy. Och, kolego! Gdybyś Ty dorósł do bycia mężczyzną w każdym tego słowa znaczeniu... Może nie popełniałbyś tak rażąco głupich błędów. A jeżeli jednak zdarzyłby się jakiś feralny incydent, wziąłbyś na klatę wszystkie konsekwencje swych czynów, jak przystało na prawdziwego faceta. Ale skąd! Po pierwsze, tytułowy mężczyzna nie jest wcale mężczyzną. Po drugie, zachowuje się w typowy dla każdego niedojrzałego chłopca sposób - bawi się beztrosko w życie, a gdy coś się spieprzy, bierze nogi za pas. I tyle go widzieli.