Wiele lat temu o kryzysie ekologicznym pisały jedynie portale i czasopisma branżowe. Dziś, w dobie większej świadomości o rosnących zagrożeniach klimatycznych, temat ekologii jest obecny wszędzie – także w kulturze i sztuce. Jak w tej roli sprawdzają się sceny teatralne? Okazuje się, że naprawdę dobrze. Miałam okazję obejrzeć wiele spektakli bardziej lub mniej nawiązujących do tematyki ekologii i kryzysu klimatycznego. Z okazji Światowego Dnia Ziemi wybrałam dla was 5 tytułów, których absolutnie nie możecie przegapić.
Martwa natura, reż. Agnieszka Jakimiak, Teatr Powszechny w Warszawie
Patyki, badyle, reż. Łukasz Zaleski, Teatr im. Williama Horzycy w Toruniu
Polemizowałabym z twórcami, czy można nazwać to dzieło pełnoprawnym spektaklem, bo więcej w nim obrazów przyrody, niż sztuki teatralnej. Dla mnie Patyki, badyle to ciekawy eksperyment, któremu zdecydowanie bliżej do dokumentu przyrodniczego niż do jakiejkolwiek formy dzieła scenicznego. Przede wszystkim dlatego, że nie mamy tu sceny, a i obecność trzech aktorek w filmie także trudno nazwać grą. Mimo wszystko odebrałam ten utwór bardzo pozytywnie, choć przyznaję, że nie jest on adresowany do każdego widza.
Patyki, badyle to luźna interpretacja książki Urszuli Zajączkowskiej o tym samym tytule. Jak sama nazwa wskazuje, to opowieść o... patykach i badylach. Nudy? Dla niektórych pewnie tak, jednak spektakl broni bardzo poetycka forma, w której las i jego mieszkańcy są przedstawieni jako istoty czujące, niemal równe ludziom. Dla botaników i osób interesujących się roślinami, książka Urszuli Zajączkowskiej może być kopalnią fascynujących informacji o świecie drzew. Dla mnie ważniejszy okazał się sposób, w jaki twórcy przedstawili to dzieło publiczności. Patyki, badyle w reż. Łukasza Zaleskiego to poemat o niezwykłej mocy, jaka drzemie w roślinach. W obliczu liczących kilkaset lat, ogromnych konarów drzew, istnienie człowieka wydaje się ledwo dostrzegalną migawką. A jednak to właśnie my przyczyniamy się do konsekwentnego niszczenia leśnych ekosystemów. Aktorki biorące udział w tym projekcie wyruszają w podróż w poszukiwaniu niczym nieskrępowanej urody i siły leśnych istnień.
Produkcja Teatru Horzycy w Toruniu jest piękną, kojącą afirmacją na temat lasów i drzew, których często zupełnie nie doceniamy. Żeby jednak w pełni dostrzec wartość artystyczną tego filmu, warto obejrzeć go bez większych oczekiwań na porywającą fabułę. Tę historię napisała natura i muszę przyznać, że słucha się jej naprawdę dobrze, chłonąc kojące, melodyjne zdania. Dla mnie seans był przede wszystkim przyjemnym wytchnieniem po ciężkim dniu. Polecam każdemu miłośnikowi medytacyjnych mantr na łonie natury.
Gdzie obejrzeć: na VOD Teatru im. Williama Horzycy w Toruniu
Jak ocalić świat na małej scenie? reż. Paweł Łysak, Teatr Powszechny w Warszawie
fot. Magda Hueckel
Dziewczynka z za/Przyszłość boli tylko raz, reż. Mariusz Zaniewski, Teatr Nowy im. T. Łomnickiego w Poznaniu
Żeby w pełni czerpać radość z oglądana tego spektaklu, trzeba naprawdę dobrze skoncentrować się na jego szalonej akcji, która pędzi w zawrotnym tempie. Przyznaję, że musiałam obejrzeć przedstawienie Mariusza Zaniewskiego dwukrotnie, bo za pierwszym razem zgubiłam wątek i każda kolejna scena wydawała mi się wyrwana z kontekstu. W rzeczywistości jednak spektakl jest bardzo dobrze przemyślany, choć momentami można odnieść wrażenie, że reżyser chciał za wszelką cenę zmieścić w 100 minutach maksimum treści.
Ekologia jest zaledwie jednym z wielu tematów poruszanych na scenie, ale pojawia się na tyle często, że postanowiłam uwzględnić ten spektakl w swoim zestawieniu. Dziewczynka z za... ma formę moralitetu, w którym twórca ustami Boga (bardzo dobra rola Macieja Hązły) wytyka nam wiele grzechów współczesnego świata. Jednym z nich jest oczywiście konsumpcjonizm. Maniakalna chęć posiadania więcej i więcej rzutuje nie tylko na przyszłe losy planety, lecz także na to, co tu i teraz. Jedną z ofiar bezdusznego konsumpcjonizmu jest tytułowa dziewczynka z zapałami, której dramatyczną historię poznajemy już na początku spektaklu. Ale takich bohaterów jest w tej sztuce więcej. Niespodziewanie trójka młodych, tragicznie zmarłych nieszczęśników dostaje od Boga szansę powrotu do życia, jednak łaska okupiona jest misją walki z zagrożeniami współczesności. Jak dzieci poradzą sobie z tym zadaniem?
Mimo ważnej tematyki, spektakl Mariusza Zaniewskiego cechuje błyskotliwy humor, pełen ciętych ripost i trafnych komentarzy na temat otaczającego nas świata. Ta szalona, słodko – gorzka satyra na obecne czasy to przede wszystkim świetne pole do popisu dla trójki młodych artystów: Maliny Goehs, Jana Romanowskiego i Dawida Ptaka. Ważne, bardzo aktualne przedstawienie, które trafi przede wszystkim do młodszej publiczności.
Gdzie obejrzeć: na scenie Teatru Nowego w Poznaniu
Jedzonko, reż. Katarzyna Szyngiera, Teatr im. J. Słowackiego w Krakowie
***
Teatr dla zrównoważonego rozwoju?
Każdy z nas ma wpływ na losy planety, a nawet pozornie błahy gest może zaważyć na jej przyszłości. Tak naprawdę dbanie o ekologię wcale nie jest trudne – wystarczy tylko nieco zmodyfikować nawyki i uruchomić wyobraźnię, która podpowie nam, co się stanie za jakiś czas ze stertą plastikowych toreb, czy jednorazowych kubków. Nie będę się w tym miejscu zagłębiać szeroko w tajniki ekologicznego stylu życia, bo to materiał na obszerną książkę, a nie na pojedynczy tekst. Chciałam jednak zwrócić waszą uwagę, że działania na rzecz planety można promować w każdej sytuacji i miejscu – także podczas wizyty w teatrze!
Jeżeli kupujesz bilety na sztukę przez internet, nie drukuj ich, tylko pokaż pracownikowi w telefonie. Podczas przerwy zrezygnuj z picia kawy lub herbaty w jednorazowych kubkach – w miarę możliwości poproś o przygotowanie napoju w filiżance. Zamiast jechać na spektakl samochodem lub taksówką, zdecyduj się na komunikację miejską albo (jeżeli mieszkasz w okolicy siedziby teatru) wyjdź z domu odpowiednio wcześnie i zrób sobie przyjemny spacer.
Coraz więcej teatrów na rzecz ekologii rezygnuje z drukowania ulotek i programów o spektaklach, odsyłając widzów do informacji na stronie internetowej. Ten trend zapoczątkował jakiś czas temu Teatr Kochanowskiego w Opolu, ale inne sceny coraz chętniej idą w jego ślady. Choć mam ogromną słabość do programów teatralnych w wersji papierowej, doskonale rozumiem ideę przyświecającą tej decyzji. Teatr jako nieodłączny element kultury społecznej ma ogromny wpływ na sposób myślenia swoich odbiorców, dlatego nie mam wątpliwości, że takich inicjatyw będzie wkrótce znacznie więcej.
Sztuka dobrych decyzji
Ekologia zaczyna się już na etapie codziennych wyborów, dlatego warto sięgać po marki i usługi, które mają na względzie dobro przyrody. Wiedząc, jak o zrównoważony rozwój dbają producenci naszych ulubionych produktów spożywczych czy higienicznych, łatwiej i szybciej będzie nam przychodziło kupowanie rzeczy wyprodukowanych bez szkody dla środowiska. Świetnym przykładem transparentnej marki, która przykłada ogromną wagę do troski o planetę, jest m.in. Lambi.
Marka zwraca uwagę na jak najbardziej efektywne korzystanie z wody i energii. Tej samej wody używa się wielokrotnie i krąży ona w całym procesie produkcyjnym. Opakowania produktów Lambi są nieustannie ulepszane biorąc pod uwagę założenia zrównoważonego rozwoju – w ciągu dwóch ostatnich lat marka zmniejszyła ilość plastiku na foliach opakowaniowych o 17%. Jej celem na 2030 rok jest oferowanie produktów całkowicie pozbawionych plastiku.
Jak czytamy na stronie producenta, około 90% drewna pozyskiwanego przez właściciela marki Lambi (Metsä Group) jest certyfikowane, a 100% pochodzi ze zrównoważonych upraw. W miejsce jednego wykorzystanego drzewa Lambi sadzi aż 4 nowe sadzonki. Każdą część drzewa wykorzystuje tak efektywnie, jak to tylko możliwie. Takich marek nam potrzeba dla lepszej przyszłości planety.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz